Testy na siłę psychiki

No więc, kiedy byłem na Komisariacie Policji w Wolinie, na spotkaniu z policjantem, dowiedziałem się wielu ważnych rzeczy, chodźby i na ten temat. Tak więc, z tego co mi opowiadał pan policjant, to trzeba mieć bardzo cierpliwym i umieć się koncentrować i skupić. Na przykład na takim teście psychologicznym. Pytania są bardzo podchwytliwe i łatwo mogą wytrącić z równowagi, tak jak kolegę tego policjanta. Część albo większość pytań, nie pamiętam dokładnie, ale chyba to pierwsze, dotyczy tej samej rzeczy, tylko jest ona określana innym wyrazem, dlatego jak odpowiesz na jedno pytanie tak, a na drugie nie, no to już Cię mają. Dlatego też trzeba bardzo uważnie, powoli, bez zbędnego pośpiechu przeczytać takie pytania i spokojnie odpowiadać na nie. Obalony został tym samym mit, że testy psychologiczne wywołują u kandydatów na policjantów, jakiś trwały uraz psychiczny, jak to niektórzy mi mówili albo może i wam. Może się odbić na policjancie jakieś piętno, gdy zobaczy ciało podziurawione jak sito od kul. Nie bierzcie tego dosłwonie, to tylko przykład. Także dlatego też po to są te testy oraz Szkoła Policyjna by przygotować przyszłych policjantów na tego typu rzeczy. Wink

Trzeba mieć stalowe nerwy...a tego co raz bardziej ludziom brakuje:P

Fakt, jest wiele ludzi, którzy nie przeszli tych testów z powodu podawania błędnych odpowiedzi, a to z kolei znaczy, że nie mają stalowych nerwów. Zresztą to zależy od danego człowieka - czy zda test psychologiczny, czy nie.

Po prostu denerwują się...i to ich gubi Razz